Marsz, marsz i wy…
Zasadą w życiu publicznym powinno być powiększanie obszaru wolności.
Tacy Francuzi albo Amerykanie zawsze mają lepiej od nas. Nawet ich święta narodowe przypadają w lipcu i mogą je celebrować w pięknych okolicznościach przyrody. A przecież już Jean-Jacques Rousseau zauważył, że Polacy są wręcz stworzeni do organizacji pikników.
Była szansa, w 1989 r., żeby zrobić coś z 4 czerwca, ale solidarnościowe elity wystraszyły się ludu. Zamiast celebrować wolność, przekonywały, że nie ma się z czego cieszyć....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta